W dobie kolejnych Świąt Wielkanocnych spędzanych w czasie pandemii życzymy Państwu, aby na Waszych drogach zawsze znajdowały się dobre anioły, choćby te o ludzkich twarzach, potrafiące przemieniać smutek w radość, niepokój w nadzieję i kruchość w czułość.
Rada Oliwy
Janusz Pasierb
Anioł Zmartwychwstania
anioł Wielkiej Niedzieli jest blady i niewyspany
jeszcze przed rezurekcją wstał bardzo wczesnym ranem
i lecieć musiał szybko z ogromnie czystej dali
i namozolić się dobrze nim ciężki kamień odwalił
nie byłoby to za trudne dla samego Jezusa
ale kazano jemu odsunął więc głaz i usiadł
blask trysnął jak fontanna i niebem załopotał
a w świetle jak krew czerwonym stanęła Golgota
zasłonił dłonią oczy ale zerknął ukradkiem
zrobił to za nas wszystkich wszak był jedynym świadkiem
potem posprzątał w środku i poukładał chusty
słuchał jak klną żołnierze że grób jest całkiem pusty
pobiegli wreszcie do miasta na skróty przez Kalwarię
on nie mógł jeszcze odlecieć bo czekał na trzy Marie
nie było mu wesoło miał tyle spraw na głowie
bał się że się przestraszą i co im wtedy powie
zaczęły lamentować pytały po kolei
kazał im iść do Piotra a potem do Galilei
trochę by z nami pobył lecz nie mógł siedzieć bez końca
drugi już raz tego ranka wschodziło olbrzymie słońce